Dla Ingi

Dla Ingi

środa, 26 marca 2014

W ukryciu ...


; P

Pogoda sprzyja ostatnimi czasy, zachęca do przebywania na świeżym powietrzu, sporo spacerujemy osiedlowymi chodnikami, po parkach, w zasadzie poruszamy się wszędzie tam, gdzie da się podróżować wózkiem z kochanym Załadunkiem na pokładzie...
I zastanawia mnie jeden fakt, iż na naszym osiedlu widzę AŻ jedną dziewczynkę, która siedzi w wózku specjalistycznym dla osób niepełnosprawnych i regularnie spaceruje ze swoim tatą... I myślę sobie, czy reszta dzieci chorych pozostaje w ukryciu ? Czy po prostu owe dzieci zostały pokonane przez trudności architektoniczne, które pokonać trzeba by się z mieszkania w bloku (bez windy) wydostać ? My na szczęście jeszcze dajemy radę ...
Jak to jest u Was, czy widzicie na Waszych osiedlach, miastach dzieci , które podróżują z rodzicami w specjalistycznych wozach, czy faktycznie to rzadkość, jak wynika z naszych obserwacji ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz