Dla Ingi

Dla Ingi

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Wodowanie za miastem...

Wakacje nadal trwają, idziemy więc za ciosem. Postanowiliśmy rodzinnie "bryknąć" nad jeziorko :). Zabawa była przednia, nie tylko dlatego, że Ingula jest wielką miłośniczką wodowania (chociaż, po ujęciach, które udało nam się wychwycić, może i tego nie widać), ale i dlatego,że towarzystwo było doborowe :). Mimo upału było obiadowe grilowanie z sałatkowaniem (dla zdrowotności), i pączki i babka dla osłody dnia codziennego ;).
Moczenie, taplanie i plażowanie w popołudniowym cieniu. Czy można chcieć czegoś więcej?
Dziękujemy za wypoczynek, towarzystwo i dobrą zabawę.  :D.


Wakacyjnie